Please enable JavaScript.
Coggle requires JavaScript to display documents.
Druga okupacja sowiecka w Polsce, Witold Pilecki - pseudonim Witold. Był…
Druga okupacja sowiecka w Polsce
Co się stało z AK po 1945 r?
Żołnierze Niezłomni -
Podziemna walka zbrojna na Kresach
Biogram Żołnierzy Wyklętych
Wolność i Niezawisłość (WiN) stało się największą organizacją polskiego podziemia niepodległościowego. Jego celem było przeorganizowanie wojskowego podziemia w cywilną konspirację prowadzącą działalność polityczną i społeczną. Członkowie WiN zajmowali się propagandą Bezpieczeństwa Publicznego.
Po wojnie głównym czynnikiem, który pozwolił na powołanie w Polsce komunistycznej władzy zależnej od ZSRS była obecność Armii Czerwonej na ziemiach polskich, czyli tzw. druga okupacja sowiecka
Stanisław Mikołajczak- przywódca Polskiego Stronnictwa Ludowego
Witold Pilecki - pseudonim Witold. Był uczestnikiem wojny polsko-bolszewickiej, walczył w wojnie obronnej w 1939r. oraz przeszedł do działalności podziemnej. W 1940r. z własnej woli został zamknięty w KL Auschwitz, gdzie zorganizował wśród więźniów konspirację i informował władze Polskiego Państwa Podziemnego o sytuacji w obozie. Walczył on również w powstaniu warszawskim. Został on skazany za działalność na rzecz Rządu RP.
założył w obozie Związek Organizacji Wojskowej, który miał wspierać więźniów, zdobywać żywność, lekarstwa i odzież, przekazywać wiadomości, a także przygotowywać kadry, które w przyszłości mogłyby opanować obóz w przypadku ataku partyzantów z zewnątrz.
19 stycznia 1945r. generał Leopold Okulicki wydał rozkaz rozwiązania podziemnej armii. Działania jednak miała kontynuować założona kadrowa organizacja Niepodległości (NIE), którą stworzył August Fieldorf. Później jej miejsce zajęła Delegatura Sił Zbrojnych na Kraj (DSZ)
W obliczu decyzji konferencji poczdamskiej doszło do wniosku, że kontynuowanie walki konspiracyjnej traci sens. Rozwiązane więc cywilne struktury Polskiego Państwa Podziemnego, a w miejsce Delegatury Sił Zbrojnych powołano WiN.
Byli to żołnierze podziemia niepodległościowego, wywodzący się z Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych. Od 1944 r. walczyli przeciwko sowieckiej okupacji i narzuconej przez Moskwę władzy komunistycznej. Propaganda nazywała ich najczęściej bandytami i starała się na różne sposoby dehumanizować. Ciała zmarłych potajemnie zakopywano w bezimiennych dołach.
Jednych z tych żołnierzy byli: Zygmunt Szendzielarz ,,Łupaszka", Jan Borysewicz ,,Krysia", Jan Taborowski ,,Bruzda".
Danuta Siedzikówna - pseudonim Inka. Pochodzila ona z rodziny bardzo patriotycznej, jej rodzice byli członkami AK jak i później sama ona wraz z jej siostrą. W 1945r. została aresztowana przez UB za działalność konspiracyjną. Została jednak odbita przez żołnierzy podziemnej 5 Wileńskiej Brygady AK. Brała udział w wielu walkach z UB i innymi komunistycznymi formacjami. 13 sierpnia została dwukrotnie skazana na śmierć, odebrano jej prawa obywatelskie
Danuta wysłała gryps, czyli nielegalny list z więzienia do swojej rodziny. Napisała w nim: ,, Smutno, że muszę umierać. Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba"
August Emil Fieldorf - pseudonim Nil. W czasie I wojny światowej był żołnierzem Legionów Polskich, brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej, kontynuował służbę jako zawodowy oficer Wojska Polskiego. W 1942r. został komendatem Kierownictwa Dywersji Komendy Głównej AK, a w 1944r. objął dowództwo organizacji ,,NIE". Oskarżono go o próbę zmiany przemocą ustroju państwa
Fieldorf, został awansowany na stopień pułkownika, otrzymał wówczas dwie propozycje: mógł zostać wysłany do kraju do tzw. roboty konspiracyjnej lub objąć dowództwo Pułku Piechoty.
Włączenie ponad połowy obszaru II Rzeczypospolitej do ZSRS na mocy decyzji teherańsko-jałtańskich wywołało opór Polaków z Kresów Wschodnich. Od 1943r. walkę z sowieckimi siłami bezpieczeństwa toczyła tam akowska lub poakowska konspiracja. Walka kończyła się zwykle śmiercią lub zesłaniem do łagrów. Polska społeczność na tych ziemiach poniosła ogromne straty w wyniku terroru przez NKWD.
Powojenna tragedia Kresów rozegrała się w ciszy, dlatego do Polaków żyjących na granicach nie docierały informacje o walce. Mocarstwa zachodnie nie reagowały