Please enable JavaScript.
Coggle requires JavaScript to display documents.
Wyuczona bezradność, Eksperyment z udziałem psów, Eksperyment z udziałem…
Wyuczona bezradność
Eksperyment z udziałem psów
Badania Martin E.P. Seligmana
Zjawisko
wyuczonej
bezradności
zostało odkryte w
serii
ciekawych
eksperymentów
, które
Seligman
wraz ze
współpracownikami
przeprowadził
na
psach
jeszcze
w
latach
sześćdziesiątych
.
I Etap
Podział poddanych eksperymentowi zwierząt
Grupa 1
-
Lekkie wstrząsy i możliwość wyłączenia
Psy
, które
otrzymywały
lekkie
wstrząsy
elektryczne
i
mogły
wyłączyć
je
naciskając
znajdującą się
wewnątrz
płytkę
,
Grupa 2
-
Wstrząsy bez wyłączenia
Psy
, które
otrzymywały
te
same
wstrząsy
lecz
nie
miały
możliwości
wyłączenia
prądu
,
Grupa 3 - Kontrolna
Psy
, które
nie
otrzymywały
żadnych
wstrząsów
,
stanowiące
grupę
kontrolną
.
Ile psów
Procedurze tej
poddano
osiem
sprzężonych
ze
sobą
trójek
psów
.
Opis
Zwierzęta
zamknięte
w
klatkach
podzielono
ze
względu
na
rodzaj
oddziaływania
, jakim je
poddano
na
trzy
grupy
.
II Etap
Dwuczęściowa klatka
W
drugim
etapie
eksperymentu wszystkie psy były umieszczane w
dwuczęściowej
klatce
, w której
ponownie
drażniono
je
prądem
.
Możliwe uniknięcie porażenia
Tym razem mogły go one jednak
uniknąć
przeskakując
do
drugiej
części
klatki
.
Obserwacja Seligmana
dwojaka reakcja
Psy
z
grupy
pierwszej
oraz z
grupy
kontrolnej
łatwo
uczyły
się
, jak
uniknąć
wstrząsów
i
przechodziły
do
drugiej
części
klatki
.
Natomiast
psy
z
grupy
drugiej
pozostawały
bierne
,
nie
starały
się
uciec
pomimo
bólu
, jaki
wywoływał
prąd
.
Założenia
Założono, że
psy
z
grupy
pierwszej
mają
możliwość
wpływania
na
swoją
sytuację
,
natomiast
psy
z
grupy drugiej
są tej
możliwości
pozbawione
.
Eksperyment z udziałem ludzi
Podobny eksperyment został wykonany z udziałem ludzi przez Hiroto. Osoby badane były zamykane w pomieszczeniu, w którym odtwarzano głośny, nieprzyjemny dźwięk i polecano im znaleźć na specjalnej konsoli sposób jego wyłączenia. Badani z pierwszej grupy nie mieli żadnej możliwości wyłączenia hałasu, a tym samym kontrolowania sytuacji, w drugiej grupie natomiast taka możliwość istniała. Trzecią grupę tworzyli badani, którzy nie otrzymywali żadnego dźwięku.
Następnie badani otrzymywali podobne zadanie polegające na uwolnieniu się od przykrego dźwięku, które tym razem było dla wszystkich wykonalne. Rezultaty tego eksperymentu okazały się identyczne jak w przypadku doświadczeń Seligmana z psami - większość badanych z pierwszej grupy okazywała się bierna, nie podejmowała żadnych starań aby wyłączyć dźwięk. Badani z grupy drugiej i z grupy kontrolnej radzili sobie z zadaniem bez większych trudności.
Inne badania pokazały, że negatywny wpływ tego rodzaju sytuacji można ograniczyć dając ludziom możliwość jej poznawczego kontrolowania. Jeżeli człowiek jest w stanie przewidzieć, kiedy pojawi się awersyjny bodziec, to chociaż nie będzie mógł go uniknąć odczuje go jako znacznie mniej dokuczliwy niż osoba, dla której przykre bodźce są całkowicie poza kontrolą.
Wnioski Seligmana
Eksperymenty te doprowadziły Seligmana do wniosku, że poddanie jednostki oddziaływaniu przykrych bodźców i jednocześnie pozbawienie jej możliwości wpływu na tę sytuację wywołuje u niej specyficzny stan bezradności. Na podstawie wywiadów z badanymi osobami oraz obserwacji ich zachowania się w trakcie eksperymentów określił on właściwe dla niego symptomy, tj:
• obniżenie nastroju, negatywna samoocena, oskarżanie się za niepowodzenia, • rezygnacja, utrata motywacji do działania, bierność, • spowolnienie reakcji motorycznych, • trudności w koncentracji, deficyty w zakresie uczenia się i myślenia.
Duże podobieństwo, jakie zachodzi między obserwowaną w laboratorium bezradnością a depresją pozwoliło uznać bezradność za jej model eksperymentalny. Seligman uważa, że przyczyną wielu przypadków normalnej depresji jest doświadczanie ciągłych niepowodzeń, nad którymi nie można w żaden
sposób panować. Człowiek postawiony w takiej sytuacji uczy się, źe jego zachowania nie mają wpływu na to, co mu się przydarza i nie podejmuje prób zmiany swojego położenia - innymi słowy staje się bezradny.
Przeprowadzone przez Seligmana badania pokazały także inną interesującą prawidłowość - nie wszystkie osoby poddane treningowi wyuczonej bezradności poddawały mu się. U około jednej trzeciej badanych nie zaobserwowano typowych dla tego stanu objawów - byli oni BEZRADNOŚCIOODPORNI! Zaintrygowani badacze zaczęli szukać różnic w funkcjonowaniu ludzi którzy wpadali w poczucie bezradności i tych bezradnościowoodpornych. Tak właśnie rozpoczęły się badania nad postawą, którą z czasem nazwano optymistyczną i pesymistyczną.