Zawsze znajdzie się potrzebny lider, kapitan, przedstawiciel, reprezentant zespołu, który będzie z dumą trzymać razem z zespołem. Będzie aktywny w uczestniczeniu w dyskusji grupowej bądź indywidualnej. Znajdzie metody i praktyczne rozwiązania do zintegrowania zespołu. Możemy wyobrazić sobie, że mamy kilka zębatek różnych rozmiarów, lecz nie wszystkie mogą ze sobą współpracować, to maszyna nie pójdzie dalej i nie będzie robiła tego co ma robić. Tak samo jest z zespołem, przywódca stara się z nimi dogadać, zintegrować, żeby współpraca przyniosła efekty. Nauczyciel akademicki, może wspomóc grupom, zespołom, w którym współpraca nie przynosi efektu. Informuje ich odpowiednio, że trzeba to zmienić nastawienie i próbuje zachęcić do działania. Będzie starał zmotywować i energetyzować zespół, żeby ruszyła jak prawdziwa maszyna. Oczywiście tu nie mam na myśli zespołu jako maszyna która robi za kogoś, czyli tak zwana siła robocza, tylko głównie chodzi o sprawność sprzętu, który daje wysokie standardy jakości.