UWAGA! smutna historia ;)
do sierpnia 2022 roku byłam szczęśliwą psią mamą od 2008 roku, ale niestety musieliśmy się pożegnać. więc nie zdziwcie się, jeżeli przy rozmowie o psach będę jednocześnie się z niej cieszyć (bo nadal kocham zwierzęta), ale też płakać, i w tym momencie po prostu dajcie mi czas, kontynuujcie rozmowę i zaakceptujcie mnie taką jaka jestem :see_no_evil: po prostu musi minąć czas, wiem :wink: