Już wiecie kto może wam pomóc w tłumaczeniu i gdzie znajduje się jego mieszkanie, jest to członek akcji "N", o której słyszeliście tylko legendy. Waszym zadaniem teraz jest stworzyć własny tekst propagandowy, który znajdzie się w biuletynie, gazetach i ulotkach. Użycie czatu, worda - uczestnicy tworzą własny tekst, który później zostanie przetłumaczony na niemiecki w Google Tłumaczu Docieracie do druha, który może wam pomóc w tłumaczeniu. Okazuje się, że potrafi on czytać po polsku, ale ma problemy z mówieniem i woli jak mówi się do niego po niemiecku. Pochodzi z Polsko-Niemieckiej rodziny. Prosi was o powiedzenie paru słów po niemiecku z czym przychodzicie. Ewentualnie możecie spróbować po angielsku. Tłumacz mówi wam również, że żeby dostać się do siedziby Biuletynu, trzeba wykonać telefon pod numer 30 139 535 04. z szyfrem "Konstantynopolitańczykowianeczka jeden prosi o jastrzębia II, żeby znieść czarne jajko.
Rzut kością (inteligencja) Czy uda wam się coś sensownego wydukać po niemiecku. Podobno jeden z was miał niemiecki w szkole przed wybuchem wojny. Jeżeli wynik wyjdzie pozytywny tłumacz was zrozumiał, jeżeli negatywny kompletnie nie wie o co wam chodzi. (+1 punkt morale, -1 punkty morale)
Mając już przetłumaczone informację na ulotki i do artykułów. Pozostaje wam dotrzeć z nimi do wydawnictwa Biuletynu, a resztę ulotek i materiałów samemu rozdysponować po Warszawie. Część z was musi udać się do Siedziba Biuletynu znajduje się w dzielnica Wola ul. Sokołowska. Reszta do starej drukarni, która dobrze znacie z pierwszej misji. Wykonujecie telefon z kodem. Dostajecie informacje, że możecie przyjść.
Docieracie do starej drukarni, która znajduje się przy posterunku. Rzut kością, czy udaje wam się dostać niezauważonym. Wchodząc do środka widzicie ewidentnie, że ktoś ostatnio tu był i w waszej drukarni brakuje części, żeby móc ją uruchomić. Jednak po chwili znajdujecie je obok maszyny. Musicie ją zmontować. Dzwonicie i prosicie o pomoc. W przeciągu 30 minut dociera do was Jerzy Zborowski (działającej jawnie w Państwowej Wyższej Szkoły Budowy Maszyn i Elektrotechnik) który się przedstawia kim jest.
Rzut na opanowanie Czy uda się naprawić maszyne. Jeżeli tak to maszyna zaczyna działać. Dziekujecie Rudemu i możecie rozpocząc prace (+1 punkt morali), jeżeli nie maszyna na poczatku zaczyna działać, ale po chwili ulega rozpadowi (-1 punkt morali) Zastęp z góry ma przekeśloną możliwość rozrzutu materiałów w jednym miejscu.
-
Docieracie do siedziby biuletynu z przetłumaczonymi artykułami. Pan, który wam otworzył pyta was ponownie o hasło, wita was serdecznie i się przedstawia. Stefan Mirowski - redaktor pisma WIGRY oraz Maria Stypułkowska-Chojecka - prowadzi działania wywiadowcze w WAWRZE i jest na wizytacji Zostajecie zaproszeni do środka. W środku dostajecie informacje, że będziecie dzisiaj pomagać przy tworzeniu następnego numeru biuletynu. Do waszych nozdrzy dociera zapach atramentu, papieru, w tle słyszycie odgłos działających maszyn i krzyki pracowników. Wszyscy pilnie pracują dla wspólnej idei. Druh Mirowski prosi was o pomoc przy dodatkowym zadaniu oznaczaniu budynków literą V. Tłumaczy co to oznacza.
Zadanie wykonujemy po wyjściu z redakcji. Zlecenie zadania dodatkowo pozostawienie znaków żółwia - Punkt honoru
Rzut kościa na odwagę, czy się udaje.
Rzut kością na zręczność, czy uda wam się obsłużyć maszynę, o którą poproszono was o pomoc. Jeżeli tak +1 punkt morali, jeżeli nie maszyna uległa uszkodzeniu i udało się wydrukować tylko część egzemplarz nowego kuriera (z racji tego zastęp z góry ma przekreśloną jedną pozycję rozrzutu w misji głównej. Jedno z 3 miejsc jest już spalone, ponieważ nie ma tyle materiałów.
Pora rozpocząć akcję propagandową z rozklejaniem i rozrzucaniem Biuletynu po Warszawie. Musicie dotrzeć z materiałami w 3 różne punkty. Do sklepów, pod posterunek policji, pod największą halę targową w Warszawie. (3 osobne rzuty kością). Materiały musi się udać, rozrzucić w przynajmniej w jednym z trzech punktów. Jeżeli któryś z rzutów będzie negatywny, mistrz gry decyduje, co się wydarzy z zastępem. Czy zostanie zauważony, straci materiały, będzie musiał uciekać.