Please enable JavaScript.
Coggle requires JavaScript to display documents.
SYSTEM EDUKACYJNY W SKANDYNAWII porównanie z systemem polskim LUCYNA…
SYSTEM EDUKACYJNY W SKANDYNAWII
porównanie z systemem polskim
LUCYNA DYMEK DAMIAN STACHOWIAK
Skandynawia
NAUKA W NORWEGII
Chcielibyśmy skupić się dziś na systemie edukacyjnym w krajach Skandynawskich a dokładniej , Norwegi. Jak to wygląda w norweskich szkołach? W celu nauczenia dzieci myślenia stosują one dość nietypowe metody.
Tam nie ma jednej poprawnej odpowiedzi, ponieważ wszystko podlega dyskusji.
Nie ma tu prac domowych, a zamiast uwag są pochwały. Ławki ustawione są tak, by dzieci siedziały na przeciwko siebie i to one – a nie nauczyciel – były w centrum. – Czas wykorzystywany w szkole ma być przede wszystkim efektywny, a najważniejszy w tym wszystkim jest uczeń .
Mała anegdotka…..
A nie mówiłam/ mówiłem…..
Czy któryś z rodziców zaprzeczy temu, że przecież każde dziecko musiało samo doświadczyć wszystkiego, czego było uczone.
Ile razy wypowiadaliśmy słowa typu: -,,nie dotykaj bo się poparzysz,, -,,nie biegaj bo się przewrócisz,,- ,, ile razy mam powtarzać, że….,,
I tak w końcu dziecko musiało sprawdzić samemu czy to żelazko jest naprawdę takie gorące.
Przed uczniami stawiane są problemy do rozwiązania, wymagające myślenia międzydziedzinowego, kreatywności i opracowania nowej strategii.
Dyskusji sprzyja znaczne skrócenie dystansu pomiędzy uczniem a nauczycielem. Do nauczycieli dzieci mogą zwracać się po imieniu, żartują – takie przyjacielskie stosunki wcale nie podważają autorytetu nauczyciela, lecz zachęcają do śmiałego zadawania pytań, nauki na błędach i wyciąganiu wniosków w życzliwej atmosferze.
Bezpośrednie stosunki są charakterystyczne nie tylko dla szkół, ale także zakładów pracy, więc w pewien sposób jest to przygotowanie do życia zawodowego. W norweskich firmach nie ma tak silnej hierarchii, pracownicy również zwracają się do szefa po imieniu, duży nacisk kładzie się na dialog i współdecydowanie.
CZY JEST ZATEM COŚ CO MOGŁOBY ZAINSPIROWAĆ POLSKĄ SZKOŁĘ W SKANDYNAWSKIM MODELU EDUKACJI??
Albert Camus powiedział kiedyś, że “szkoła przygotowuje dzieci do życia w świecie, który nie istnieje”. Obecny system edukacji jest przestarzałym reliktem, pełnym szkodliwych zasad i ograniczających schematów.
Kilka słów o nas
“Szkoła jest skansenem, nie tylko nie zapewniającym nabywania kompetencji do radzenia sobie we współczesności, a wręcz pielęgnującym kompetencje bezużyteczne, autodestrukcyjne wobec jednostki i społeczeństwa (...)”
WSIĄŚĆ DO POCIĄGU BYLEJAKIEGO…….
Wiele się mówi o tym, że polskie szkoły nie uczą myślenia – samodzielnego, logicznego, krytycznego. Podobno do głów tłoczy się dzieciom suchą teorię, z której nie potrafią korzystać, łączyć wiedzy z różnych dziedzin czy uzasadnić swojego zdania.
Czy aby na pewno? Skoro jest aż tak fatalnie, dlaczego nikt tego nie zmieni?
Co Wy sądzicie na ten temat, zastanawialiście się jak to jest........?
Kreatywnym i ciekawym świata przedszkolakom szkoła oferuje schematy i uśrednienie, kształci odtwórców i zaprawionych w bojach rozwiązywaczy kart pracy.
Wszak szkolne testy muszą być wypełnione według klucza…
Podróż w kosmos?
Przeprowadziliśmy mini doświadczenie z własnymi dziećmi, a mianowicie zadaliśmy im pytanie:
Jak chcieliby aby wyglądały lekcje w szkole?
Jak się możemy domyśleć, to było jedno z tych pytań gdzie nie trzeba długo czekać na odpowiedź.
Oto kilka z nich:
lekcje powinny zaczynać się co najmniej od 10
więcej lekcji w-f
wygodniejsze krzesła
zajęcia w grupach, robienie projektów
wykorzystywanie klocków lego do nauki
NP.: