Please enable JavaScript.
Coggle requires JavaScript to display documents.
wychowywanie (moje wyczerpanie (bo stosujesz wciaz stare podejscie i…
wychowywanie
moje wyczerpanie
-
-
jestem wyczerpana bo kazesz mi robic cos czego nie rozumiem - traktowanie dzieci i stare metody (analogia z oprogramowaniem)
lekiem przed mowieniem czegokolwiek bo z reguly to Cie tylko wkurza i obwiniasz mnie jeszcze bardziej
bo nie znam twoich/naszych priorytetw i wartosci, mam wrazenie ze priorytety sie pomieszaly. bardzo niewiele moich zadan trafia na jakiekolwiek listy priorytetowe: przejmujesz palezke gdy musze sie polozyc z wyczerpania lub mam impreze
-
bo nie szukasz rozwiazania poza terapia, sprawy dlaczego potrzebujesz tyle alkoholu, dlaczego nie mozesz zasnac, dlaczego musisz tyle grac, co jest twoim stresem
sposoby w jakie wydaje mi sie ze chcesz zebym traktowala dzieci tylko pogarszaja sytacja, sprawiaja ze nie ma za grosz szacunku w rodzinie, jest lanie sie, krzyki. potrafie w inny sposob nawiazac wspolprace
jestem wyczerpana bo uwazasz ze inne dziewczyny tak sobie radza,ale nie dales mi do zadnej kontatku
bo nadmiarem obowiazkow i zmeczeniem nie moge sie do konca zajac praca nad nawykami i zachowaniem sie dzieci - co mam wrazenie powinno byc celem nr 1 lub np. 2 np. po wynajeciu mieszkania
-
bo stosujesz wciaz stare podejscie i dziwisz ze dlaczego nie dziala, obwiniasz mnie, nie szukajac rozwiazan i nie wkladajac bezposrednio w to pracy co chcemy wypracowac, surowo oceniasz zachowanie dzieci, zadasz wynikow 3.08.2019 22:22
stare/nowe podejscie:
czytanie ksiazek nie ma sensu = mama jest metodykiem i uczyla sie na studiach - ona tak twierdzi
noz w kieszeni otworzyl bo udalo sie samo opanowac - bo szklanka, pojechana skrajnosc,
nie ma sensu lac i zmuszac biciem
ja mam oczekiwania ze bedzie rozumial ze nie bedzie rozkrecal gniazdka, on wie ze mu nie wolno robic
skupienie - franek
refleksja - franek zeby wiedzial
jaki sposob wyhcowawczy? konsekwencje - kwintesencja - daje wolna reke, zbyt luzno trzymani. instrukcje.
sa momenty ze potrafie ich opanowac.
ale sa niektore rzeczy niedopuszczalne: nie mam sytuacji ze i tak mi nie wywalisz.
J: zglaszam oczekiwania i mozna je oprotestowac
J: niedopuszczalne zeby zostawic dziecko do samodzielnego uspokojenia, gdzie to wyczytalas?
podejscie nie dziala:
- Franek brak koncentracji
- Szymon ma swoje pomysly co bedzie robil czasami, czasem jest grzeczny, czesto jest kotkiem/piekiem
nie mozemy sie zgrac zeby miec jeden model sposobu kominiowania sie z dziecmi: J: franek tu sa 3 kartki - wez je sprzatnij, K: o ho ho tu sa moje 3 karteczki ja jestem 4 karteczka...
model funkcjonwania: 6:00 wstajemy, skrypce, wychodzimy
-
w swoje rzeczy sie angazuje: zeby znali narzedzia, nie napadali na kota, brak regularnego trybu zycia?: (sa nie nauczeni), to to to i to i mamy zrobione, kto nie ma zrobionego ubiera sie na zewnatrz. K: a co z konekencja: Franek nie zagladaj tu, albo franek idz spac
rzadanie wynikow: dlugotrwaly proces, w pierwszym rzucie wystarczy ze bedzie mial swiadomosc
-
kontakt Twojej mamy z nami podnosi oczekiwania zbyt wysoko, co przekuwa sie bezposrednio na moje starania, a potem porazki w najwazniejszych obszarach, i stres, ciagly stres. Dlaczego nie sluchasz mamy kiedy Ci mowi: nie graj, nie rob tego i tego. To tez sa dobre kierunki
-
-
-
-
-
-
-